Bodajże zeszłej zimy, moim oczom ukazała się ta oto niespotykana, na warunki polskie, wystawa w sklepie z pościelą i ręcznikami. Do tej pory nie rozumiem, jaki był zamysł osoby robiącej wystawę i skąd zaczerpnęła inspiracje, ale pamiętam moje osłupienie na widok manekina w okryciu muzułmanki. Musiałam zrobić zdjęcie, aby mieć dowód dla niedowiarków :-)
Mieszkając w Polsce i praktykując religijny strój muzułmanki, trudno pozostać niezauważonym, ba, jest to wręcz niemożliwe. Szczególnie w lecie, kiedy wszyscy zrzucają z siebie ubrania, a ja wciąż, niezmiennie chodzę ubrana zakryta od stóp do głów. Bycie gwiazdą, gdziekolwiek się nie pojawisz, wiąże się z mniej lub bardziej zabawnymi sytuacjami i perypetiami. Stąd powstał pomysł założenia tego bloga i podzielenia się z wami momi przygodami, które mnie spotykaja odkąd nosze muzułmański strój:-)
czwartek, 22 sierpnia 2013
niespotykane
Bodajże zeszłej zimy, moim oczom ukazała się ta oto niespotykana, na warunki polskie, wystawa w sklepie z pościelą i ręcznikami. Do tej pory nie rozumiem, jaki był zamysł osoby robiącej wystawę i skąd zaczerpnęła inspiracje, ale pamiętam moje osłupienie na widok manekina w okryciu muzułmanki. Musiałam zrobić zdjęcie, aby mieć dowód dla niedowiarków :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
to chyba tylko jakas zaslona, co nie zmieia faktu ze mega pomysl :D
Tak, to prawdopodobnie jakas zaslona lub prześcieradło, ale ciekawe skąd ten pomysł na ubranie manekina akurat w ten sposób :-)
Prześlij komentarz